Wampirzy lifting - czy jest się czego obawiać? Poznaj całą prawdę o zabiegu mezoterapii osoczem bogatopłytkowym!

Mezoterapia osoczem bogatopłytkowym, która zdecydowanie bardziej znana jest pod nazwą wampirzego liftingu, to zabieg, który nadal wzbudza pewne kontrowersje. Nie ma w tym jednak nic dziwnego – ostrzykiwanie twarzy własną krwią nie brzmi zbyt zachęcająco. Problem jednak polega na tym, że pacjenci bardzo często mylą pojęcie krwi i osocza, które jest po prostu jednym ze składników krwi. Czy w związku z tym wampirzy lifting jest zabiegiem, którego powinniśmy się obawiać? Przedstawiamy całą prawdę na temat mezoterapii osoczem bogatopłytkowym!

Ostrzykiwanie osoczem bogatopłytkowym – krwawy zabieg?

Jak przyznają specjaliści z Kliniki Miracki w Warszawie, większość pacjentów, myśląc o wampirzym liftingu, błędnie postrzega ten zabieg jako niezwykle krwawy. To z pewnością za sprawą amerykańskiej celebrytki Kim Kardashian, której zdjęcie z zakrwawioną twarzą tuż po wykonaniu zabiegu błyskawicznie obiegło cały świat. Fotografia wywołuje jednak mylne wrażenie, że zabieg polega na ostrzykiwaniu twarzy pacjenta krwią.

Prawdą jest to, że zabieg wymaga początkowo pobrania krwi od pacjenta, która jednak zostaje poddana odwirowaniu w specjalnej aparaturze, gdzie czerwone krwinki oddzielane są od pozostałych składników krwi. W ten sposób pozyskuje się osocze bogatopłytkowe, które ma półprzezroczyste i żółtawe zabarwienie. Zaczerwienienia na twarzy są natomiast efektem samego zabiegu ostrzykiwania skóry (zranienia igłą), nie zaś wykorzystywania do niego ,,czystej” krwi pacjenta.

Terapia osoczem bogatopłytkowym – dlaczego warto?

Czy terapia osoczem bogatopłytkowym to naprawdę skuteczny zabieg odmładzający, czy może zwykły chwyt marketingowy i próba przyciągnięcia jak największej ilości pacjentów do gabinetów medycyny estetycznej? Specjaliści z całego świata potwierdzają, że obecnie trudno o tak skuteczną, a jednocześnie naturalną terapię. Warto zaznaczyć, że w osoczu pozyskanym z naszej własnej krwi znajdują się wszelkie niezbędne składniki, które są w stanie zapewnić skórze intensywną regenerację i odbudowę bez narażania pacjenta na szereg niepożądanych skutków ubocznych. W związku z tym, że osocze jest materiałem pochodzącym z naszego organizmu, nie ma obawy przed jego odrzuceniem. Mezoterapia osoczem bogatopłytkowym to zabieg poparty wieloletnimi badaniami naukowymi, które potwierdzają wysokie bezpieczeństwo jego stosowania. Bezpieczeństwo jest znacznie wyższe niż w przypadku równie popularnej metody odmładzania twarzy przy pomocy kwasu hialuronowego.

Leczenie osoczem bogatopłytkowym – stężenie osocza ma znaczenie

Na rynku medycznym istnieje kilka różnych systemów pozyskwiania osocza bogatopłytkowego do zabiegu mezoterapii, które różnią się od siebie skutecznością działania. Według specjalistów z Kliniki Miracki na szczególną uwagę zasługuje w tym przypadku Magellan PRP – innowacyjny system pozyskiwania wysoko stężonego osocza bogatopłytkowego, który stanowi udoskonalenie popularnej technologii Angel. System ten pozwala na uzyskanie o wiele wyższego stężenia odseparowanych płytek krwi w osoczu niż w przypadku starszych technologii. Dla pacjenta oznacza to dokładnie tyle, że rezultaty wampirzego liftingu będą widoczne już po pierwszej przeprowadzonej terapii, nie zaś po całej serii zabiegów. Z tego względu, że osocze bogatopłytkowe pozyskane przez system Magellan ma tak unikalne właściwości, specjaliści z Kliniki Miracki wykorzystują je również przy leczeniu łysienia, a także jako uzupełnienie innych terapii z zakresu medycyny estetycznej.

Więcej informacji na temat zabiegu z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego znajdziesz na stronie: https://klinikamiracki.pl/osocze-bogatoplytkowe/

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here